Tak jak obiecałam, dzisiaj pokażę Wam moją aranżację kącika dla dziecka w sypialni.
Przyznaję bez bicia, że jeszcze dwa lata temu pewnie pomalowałabym ściany na kolorowo i przepełniła ten mały kącik mnóstwem gadżetów czy innych pierdołek. Na szczęście okres eksperymentów kolorystycznych, modowych itd. mam za sobą haha. Staram się wybierać rzeczy ponadczasowe, minimalistyczne i wygodne- zarówno w modzie jak i w innych dziedzinach życia. To w znacznej mierze ułatwiło mi kompletowanie wyprawki dla dziecka i wybór poszczególnych elementów niezbędnych do stworzenia kącika w naszej sypialni. I dzisiaj właśnie o tym kilka słów 🙂

Na początku ciąży nie mogłąm się doczekać, kiedy poznam płeć dziecka, żeby móc rzucić się w wir zakupów i tworzenia wyrawki. Widząc te wszystkie rzeczy dla dzieci nie mogłam oderwać oczu i w głowie kompletowałam wyprawkę raz dla chłopca, raz dla dziewczynki. Każdy nowo znaleziony kocyk czy poducha szybko lądowały na mojej liście must have. I tak właśnie, kiedy dowiedziałam się, że będzie chłopiec, szybko doszłam do wniosku, że 3/4 rzeczy z mojej listy must have jest mi tak naprawdę nie potrzebna, a pieniądze, które miałabym wydać na pięć różnych kocyków czy otulaczy, mogę spożytkować w dużo lepszy sposób. Dodatkowo, szybko zrozumiałam, że zdecydowanie lepiej postawić na jakość a nie na ilość.

Tak więć zrobiłam dokładną listę rzeczy które są niezbędne zaraz po urodzeniu i jej się trzymałam.

Wspominałam Wam już na snapie (mint_bee), że totalnie zakochałam sie w motywie w gwiazdki i od początku wiedziałam, że będzie to motyw przewodni wyprawki dla dziecka:). Kolorystycznie nie lubię przesadzać, dlatego postawiłam na minimalistyczną pościel w szare i białe gwiazdki, która idealnie komponuje się z pozostałymi elementami w łóżeczku, bez względu na ich kolor czy wzór (np. chmurki). Na stronie Betulli jest możliwość skompletowania całej wyprawki do łóżeczka wraz z elementami dekoracyjnymi w prześlicznych kolorach i minimalistycznych wzorach. Zestaw, który wybrałam znajdziecie tutaj. Choć pod pościelą jeszcze nikt nie spał, to śmiało stwierdzam, iż jej jakość i wykonanie- to pierwsza klasa! Myślę, że Leoś tylko to potwierdzi! 🙂

Jedyną zabawką jaką do tej pory kupiłam jest miś szumiś. Słyszałam o nim dużo dobrego, ale nie nastawiam się na to, ze będzie czynił cuda i usypiał mi płaczące dziecko (choć mam taką cichą nadzieję haha). Uważam jednak, że nawet jeśli nie spełni swojej roli, to i tak jest fajnym elementem dekoracyjnym, a później będzie idealną przytulanką:).

Jako matka szfiarka nie mogłabym nie stworzyć kilku stylowych outfitów dla syna! Tak więc dres w gwiazdki już czeka wraz z kilkoma innymi bluzami i joggersami. 🙂

Jeśli kompletujecie wyprawkę dla dziecka, to polecam Wam też kupić pieluszki bambusowe. Ich cena jest nieco wyższa, niż cena zwykłych tetrowych, ale zapewniam, że w 100% adekwatna do ich jakości. Co prawda sama jeszcze ich nie testowałam, ale kupiłam z polecenia znajomych mam. Pieluchy są naprawde miękkie nawet po wypraniu w samym proszku i nie rozciągają się jak te zwykłe, tetrowe.

Kocyki to głównie prezenty, ale takich nigdy za wiele- potrzebne do wózka, do nosidełka (szczególnie zimą) czy po prostu do przewijania.

Jedyny element dekoracayjny, na jaki sobie pozwoliłam w sypialni, to trzy plakaty/ obrazki, które zrobiłam sama i zawiesiłam nad łóżeczkiem. Nie wieszałam żadnych półek czy innych pierdołek, bo w tej chwili i tak nic bym na nich nie położyła.

Długo szukałam kolorystycznie pasujących do siebie obrazków, które miałyby motyw gwiazdkowy i nie „gryzły się” z całością. Nie znalazłam, więc sama to zrobiłam! Ich wydrukowanie kosztowało mnie ok. 6 zł, a ramki kupiłam w Ikei. Więc nie dość, ze mam wymarzone obrazki, to w dodatku tyle zaoszczędziłam haha! 🙂

Trochę się nagadałam, a teraz głos oddaję Wam- jestem ciekawa czy jesteście zwolennikami takiego minimalistycznego stylu czy wolicie raczej szalństwo kolorów dla maluszków? 🙂

słowa kluczowe: bee sama nie wiem, beetight, zigzag bag, zbee kozak, ponczo mohito, bluza z napisem cool story bro