You are here:  / Kosmetyki / Kosmetyki w starożytnym Egipcie

Kosmetyki w starożytnym Egipcie

Kosmetyki w starożytnym Egipcie
Posąg królowej Hatszepsut, wybitnej kobiety i władczyni starożytnego Egiptu jest bardzo interesujący. Głowa królowej jest nieproporcjonalnie wielka, a królowa choć w męskim ubraniu z insygniami królewskimi i dorobioną brodą, ma delikatne rysy twarzy. Sama twarz jest powleczona grubą warstwą szminek rytualnych, o nosie orlim, oczach migdałowych, ustach o wyraźnym rysunku, lekko uśmiechniętych. Postać wyraża jednocześnie słodycz i potęgę, a także pewien chłód. Od cza­sów Starego Państwa królowa Hatszepsut po raz pierwszy wysłała po kraju Punt (prawdopodobnie wybrzeże Somali) wyprawę po per­fumy i kadzidła. Do artykułów importowanych należały również wonności liturgiczne: laudanum, żywice terpentynowe. Głównym surowcem do wyrobu kadzidła były oliban i mirra. Oliban jest gumożywicą, zastygającą w formie długich białawo- przezroczystych kropli pochodzących z kilku gatunków drzew : krzewów, tzw. kadzidłowców (boswellia), rosnących w kraju Punt oraz we wschodnim Sudanie. W świątyni Hatszepsut znajduje się płaskorzeźba, która obrazuje wyprawę do kraju Punt. Nie można jednak na jej podstawie rozpoznać, jakie krzewy i drzewa sprowadzano stamtąd do Egiptu.Mirra rosnąca również w tych okolicach dostarczała gumożywi­cy o żółtoczerwonej barwie. Prawdziwy oliban i mirra przechowały się w grobowcach tylko w nielicznych przypadkach. Przypuszczamy, że były używane nieczęsto. W życiu codziennym miały zastosowanie prawdopodobnie tańsze gatunki żywic z pistacjowców i drzew igla­stych. Spotykamy je często w grobowcach wszystkich epok staro­żytnego Egiptu.

Inne artykuły: